Stolica: | Budapeszt | |
Waluta: | forint węgierski (HUF), 1 HUF = 100 Filler | |
Wiza: | wiza nie jest wymagana | |
Język: | węgierski | |
Napięcie: | 220 V | |
Powierzchnia: | 93 030 km² | |
Ludność: | 9 935 tys. |
BIURO WPISANE DO REJESTRU ORGANIZATORÓW TURYSTYKI MARSZAŁKA WOJ.POMORSKIEGO POD NR 434 jesteśmy z Wami od 2008 r.
Będzie dobrze !!!
Będzie dobrze !!!
Stolica: | Budapeszt | |
Waluta: | forint węgierski (HUF), 1 HUF = 100 Filler | |
Wiza: | wiza nie jest wymagana | |
Język: | węgierski | |
Napięcie: | 220 V | |
Powierzchnia: | 93 030 km² | |
Ludność: | 9 935 tys. |
Turystyczna wizytówka Węgier z fantastyczną bazą noclegową, świetną pogodą i możliwością uprawiania sportów wodnych.
Najważniejszy obszar turystyki wypoczynkowej i rekreacyjnej Węgier znany jest podróżnikom z całej Europy od wielu lat i nieustannie zachwyca swoim pięknem już kilka pokoleń. Dla wielu słowo Balaton oznacza coroczny cel podróży zarówno w lecie, gdy do kąpieli zachęca wyjątkowo ciepła woda największego jeziora Środkowej Europy, jak i w zimie, kiedy piękny akwen skuty jest lodem, a zasypane śniegiem kurorty oferują swoim gościom kąpiele termalne i ciekawe atrakcje do zwiedzania. Niezależnie od miejsca wypoczynku można tam znaleźć wyśniony spokój i ciszę, a także mnóstwo rozrywek, ciekawych miejsc do zobaczenia i atrakcji wzbogacających spędzany urlop w postaci koncertów, dyskotek, imprez kulturalnych i zabaw dla małych dzieci. Stałym punktem wypoczynku nad Balatonem są romantyczne spacery przy zachodzącym słońcu, wędrówki po nastrojowych uliczkach, przesiadywanie w przytulnych tawernach i szaleństwo do białego rana przy rytmach węgierskiej muzyki pop. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie i będzie mógł korzystać z bezcennych dobrodziejstw kurortów w trakcie całego wypoczynku. Balaton jest także prawdziwą skarbnicą natury oferującą piękne widoki, krajobraz z wygasłymi wulkanami i przedziwnymi formacjami skalnymi, szuwary z egzotycznymi mieszkańcami, szum wiatru kołyszący do snu i wspaniałe tereny do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej. Ponadto Balaton jest również wymarzonym miejscem dla aktywnych turystów, którzy bez ograniczeń mogą uprawiać żeglarstwo, windsurfing i szeroką gamę innych sportów, a wszystko to okraszone jest rewelacyjną bazą noclegową na każdą kieszeń, zapewnioną przez najlepsze hotele, pensjonaty, ośrodki wypoczynkowe, domki letniskowe i kwatery prywatne. Jezioro jest wystarczająco duże, aby nawet w środku sezonu każdy znalazł wymarzone miejsce na wypoczynek, niezależnie od urlopu tylko we dwoje, wczasów rodzinnych czy wakacji spędzonych pod znakiem zwiedzania.
Balaton nie bez powodu bywa nazywany „Węgierskim Morzem”, gdyż zajmuje powierzchnię blisko 600 km², przy czym długość jeziora wynosi 77 km, szerokość waha się od 1,5 do 14 km, a cała urozmaicona linia brzegowa sięga aż 230 km, więc miejsca na wypoczynek starczy dla wszystkich. Średnia głębokość zbiornika wynosi 2,5 m, natomiast w najgłębszym miejscu nie przekracza 13 m, dzięki czemu jezioro jest stosunkowo płytkie, woda szybko się nagrzewa i utrzymuje temperaturę sprzyjającą kąpielom przez kilka miesięcy w roku (w lecie nawet 27°C). Balaton zasilany jest przez rzekę Zala regulowaną przez śluzę na kanale Sio. Osobnym zbiornikiem jest utworzony z dawnej zatoki przy zachodnim krańcu Mały Balaton włączony w obręb parku narodowego. Wody rozległego jeziora cechują się niezwykłą różnorodnością, zmieniają barwę w zależności od pory dnia i pogody, balansując między zielenią, szafirem, delikatnym turkusem, a nawet poświatą czerwieni. Woda bogata jest w siarczyny oraz jod gwarantujący właściwości lecznicze. Warto pamiętać, że Balaton dzieli się na część północną – urozmaiconą łagodnymi zielonymi wzgórzami, wygasłymi wulkanami i bogactwem zabytków oraz południową będącą ciągiem kurortów, plaż i płaskiego trawiastego wybrzeża. Łagodny klimat i duże nasłonecznienie gwarantuje udaną pogodę od czerwca do końca sierpnia oraz sprzyja doskonałemu funkcjonowaniu kilku regionów winiarskich specjalizujących się w białych bądź czerwonych winach i rozmaitym bukiecie smaków.
Pierwsze ślady osadnictwa nad największym jeziorem Europy Środkowej odkryto obok wioski Lovas i datowane są na epokę neolitu. Istniało tam również grodzisko ziemne z okresu żelaza, natomiast po rzymskiej obecności pozostały ślady fortu Valcum w pobliżu miejscowości Keszthely. Sama nazwa jeziora oznaczającego „błotne” pochodzi z czasów plemion słowiańskich, które używały takiego słowa na określenie „stojącej wody”. Węgrzy pojawili się nad brzegami Balatonu około roku 900 i zbudowali na północnych brzegach kilka osad, które nie przetrwały jednak najazdów tatarskich. Między XV a XVII stuleciem jezioro oddzielało zabór turecki od habsburskiego, a sto lat później, w czasach rządów królowej Marii Teresy, zaczęli pojawiać się w uzdrowiskach pierwsi kuracjusze. Od początku XX wieku Balaton był celem wypraw wyłącznie elit rządzących, niemniej bardzo szybko wybudowano prawdziwe kąpieliska, a brzegi zaroiły się od daczy, kempingów, ośrodków wypoczynkowych i hoteli z prawdziwego zdarzenia. Obecnie w szczycie sezonu melduje się komplet turystów z całej Europy, zafascynowanych niezawodną pogodą, barwnym i rozrywkowym życiem kurortów, atmosferą aromatycznych winiarni, niekończącymi się atrakcjami i warunkami do uprawiania sportów wodnych.
Balaton Północny
Dzięki niezwykłej różnorodności zarówno północne brzegi jeziora, jak i południowe mają swoje indywidualne walory i uroki. Na północy dostrzec można zielone tarasy winnic, usytuowane na wzgórzach poprzecinanych szlakami turystycznymi i wznoszące się nad trawiastymi plażami. Miejscowości są tam kolorowe, w każdej można znaleźć zabytkowy kościółek, piwniczki z winem czy średniowieczne ruiny. Północny brzeg gwałtownie opada do jeziora i woda jest tam głębsza niż w części południowej, co może okazać się nieprzyjazne dla rodzin z dziećmi. Większość miejsc noclegowych ulokowana jest na pagórkach, niemniej porty, deptaki spacerowe i knajpki znajdują się nad samą wodą. Część północna z pewnością bardziej spodoba się turystom nastawionym na zwiedzanie i różnorodność krajobrazową niż wielogodzinne wylegiwanie się na plażach. Na północy nie ma tylu dyskotek i typowych wakacyjnych atrakcji, ile jest na południu, przez co panuje nieco spokojniejsza, ale niekoniecznie nudna atmosfera.
Balatonfured – najstarsze balatońskie uzdrowisko ma w sobie wiele uroku przejawiającego się nie tylko w charakterze wypoczynkowym, ale również w romantycznych zakątkach, ciekawych zabytkach i przytulnych kafejkach. Letnicy mogą korzystać tam z pięknie zagospodarowanych plaż (w niektórych miejscach piaszczyste odcinki), przepięknych parków ozdobionych ciekawymi rzeźbami oraz leczniczych źródeł mających dobroczynny wpływ na serce. Wzdłuż wybrzeża poprowadzona jest elegancka promenada pełna wybornych restauracji i winiarni, z których kuracjusze korzystali już w XVIII wieku. W 1864 r. z miejscowej przystani wypłynął pierwszy statek parowy i tam właśnie funkcjonują obecnie wypożyczalnie sprzętu, ośrodki sportów wodnych i szkółki nurkowania. Wieczorem warto pojawić się na centralnym placu Gyogy ter otoczonym zabytkowymi budynkami, gdzie bije Źródło Koszuta, z którego leczniczą wodę czerpali kuracjusze kilkaset lat temu. Podczas spaceru można zwiedzić kilka zabytkowych świątyń, największą nad Balatonem Jaskinię Loczyego i muzea poświęcone lokalnym artystom. Główną atrakcją jest jednak nabrzeże, przystań i molo zapełniające się wieczorami opalonymi turystami, zmierzającymi następnie na promenadę Rabindranatha Tagore, w okolicach której toczy się upojne życie nocne. Balatonfured jest kurortem z bardzo dogodną infrastrukturą turystyczną, ciekawymi knajpkami, zdrojowymi tradycjami i mnóstwem imprez letnich związanych z jachtingiem i kulturą.
Region Badacsony – okolica wulkanicznej góry Badacsony w kształcie ściętego stożka, pokrytego intensywną zielenią winnic jest idealnym miejscem wypoczynkowym dla wszystkich poszukujących spokoju na łonie natury. Cudowny region objęty jest ochroną Parku Narodowego Górnego Balatonu, pełnego malowniczych tworów skalnych, nastrojowych winiarni i letnisk chętnie odwiedzanych przez turystów. W miejscowościach Badacsonytomaj i Badacsony znajduje się kilka ciekawych zabytków, muzea, ładna zabudowa i punkty widokowe, z których roztacza się wyjątkowo olśniewająca panorama jeziora. Cały region jest bardzo malowniczy, więc warto zaszyć się na urlop w jakimś przyjemnym hoteliku i oddać bezgranicznemu wypoczynkowi.
Keszthely – ważny kurort wypoczynkowy balatońskiego wybrzeża w zachodniej części ma dogodną lokalizację, wielkomiejską atmosferę i kilka piaszczystych plaż w osłoniętych zatoczkach. Ładnie prezentuje się zabytkowe centrum skupione wokół wspaniałego pałacu Festeticsów (barokowej rezydencji należących do jednej z największych na Węgrzech), eleganckie ulice oraz mnóstwo rozrywkowych miejsc, w których można spędzić wolny czas. Już w IV stuleciu rzymska twierdza strzegła tam przeprawy na przecięciu ważnych szlaków handlowych, natomiast w średniowieczu wybudowano klasztor, przekształcony później w obronny zamek. Do czasów dzisiejszych zachował się piękny ratusz, kilka zabytkowych świątyń i mnóstwo wspaniałych kamieniczek doskonale kontrastujących z nowoczesną architekturą utrzymaną w klimacie balatońskim. Znajduje się tam również kilka interesujących muzeów odwiedzanych przez turystów wypoczywających w różnych częściach Balatonu oraz wspaniałe piwniczki winiarskie o wielowiekowych tradycjach, serwujące najszlachetniejszy dar okolicznych ziem. Mnóstwo hoteli i pensjonatów o różnym standardzie gwarantuje komfortowy wypoczynek, natomiast infrastruktura przy plaży miejskiej i plaży Helikon oferuje wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych. Przyjemnym miejscem na spędzenie wieczoru jest okolica przystani i molo, gdy panuje turystyczny gwar, a w przytulnych tawernach starzy rybacy opowiadają historyjki o Balatonie.
Heviz – węgierskie uzdrowisko, zlokalizowane zaledwie kilka kilometrów od linii brzegowej Balatonu, zawdzięcza międzynarodową sławę wyjątkowemu w skali światowej jeziorku termalnemu Gyogyto o niewielkiej powierzchni pokrytej liliowymi lotosami. Temperatura wody nawet w zimie wynosi 24°C, dochodząc w lecie do 36°, dzięki czemu zbiornik jest najcieplejszym jeziorem torfowym w Europie. Ciekawym zjawiskiem przyrodniczym interesowali się już starożytni Rzymianie, a w połowie XIX w. zaczęto budować pierwsze sanatoria dla węgierskich elit. Największą atrakcją jest oczywiście samo kąpielisko, na którym zbudowano pomosty i nietypowy budynek. Nie brakuje tam również promenady zdrojowej, dobrze rozwiniętej bazy noclegowej, rozległego Parku Leśnego oraz sezonowych straganów, knajpek i wszystkiego, co potrzebne turystom do wspaniałego wypoczynku.
Balatonalmadi – do kurortu położonego wśród winnic letnicy przyjeżdżali już w XIX wieku za sprawą łagodnego mikroklimatu wynikającego z położenia nad malowniczą zatoką osłoniętą wzgórzami. Na turystów czeka tam kilka dobrze zagospodarowanych odcinków trawiastego nabrzeża, przy którym unosi się zapach smażonych placków przygotowywanych w pobliskich tawernach. W kilku szkółkach można nauczyć się pływania na desce windsurfingowej, a po lunchu udać się na zwiedzanie kilku zabytkowych świątyń, barokowego spichlerza z rozległymi piwnicami i stylowych rezydencji. Warto także odwiedzić kaplicę św. Prawicy, w której przed kilkoma stuleciami przechowywano narodową relikwię – dłoń pierwszego króla Węgier – św. Stefana, która znajduje się obecnie w skarbcu bazyliki w Peszcie. Warto także odwiedzić gmach Dune-galeria z wystawami czasowymi oraz Oregpark z pięknymi drzewami, kilkoma posągami narodowych bohaterów i przyjemną kawiarnią. Na aktywnych turystów czeka natomiast kilkukilometrowy szlak prowadzący na wzgórze Oreg-hegey z wieżą obserwacyjną.
Csopak – atutem niedużej wioski jest dobrze zagospodarowana plaża publiczna z częścią trawiastą, piaszczystą i wyłożoną kamieniami, między którymi ustawione są drabinkowe zejścia do wody. Znajduje się tam również przystań, do której zawijają statki wycieczkowe, dzielnica wypoczynkowa z licznymi restauracjami, stylowymi gospodami i promenada zastawiona w sezonie straganami oferującymi skarb okolicznych wzgórz – najlepsze białe wina o rodzynkowym aromacie. Po dniu spędzonym na zjeżdżalni wodnej, nauce windsurfingu czy pływaniu rowerkiem wodnym można udać się na zwiedzanie zabytkowych młynów, średniowiecznego kościółka i powstałej z okazji milenium zaślubin pierwszego króla Węgier z księżniczką Gizellą studni z wodą mineralną.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx.Balatonkenese – niewielka miejscowość wypoczynkowa z dosyć długą linią brzegową, kilkoma zagospodarowanymi kąpieliskami oraz przystanią jachtową. Jest to spokojny kurort z trawiastym nabrzeżem uregulowanym w niektórych miejscach betonem lub ogromnymi głazami, niemniej jak nad całym Balatonem można tam wypoczywać na trawie w cieniu drzew. Okoliczną ciekawostką są pieczary wydrążone w skałach przez dawnych mieszkańców szukających schronienia przed najeźdźcami. Spokojna atmosfera miasteczka sprzyja długim spacerom i obserwacji jeziora z ławeczek ustawionych nad brzegami rozległego akwenu.
Szigliget – urokliwa miejscowość tonąca w zieleni i kwiatach jest przyrodniczą ostoją idealnie nadającą się na wczasy rodzinne. Na szczycie pobliskiego wzgórza królują chętnie odwiedzane przez turystów ruiny, a na stoku wśród drzew i winnic rozsiane są białe chatki kryte strzechą i malutkie dworki. Ozdobą miejscowości jest także pałac Esterhazych wzniesiony przez jeden ze słynnych rodów magnackich w XIX wieku i warto się tam udać, by zwiedzić muzeum wina. Z przytulnych knajpek przy głównych ulicach wieczorami dobiega cygańska muzyka, a w ciągu dnia wczasowicze wylegują się na zielonych trawnikach przy uregulowanym nabrzeżu. W wolnej chwili warto też wybrać się do pobliskiej wioski Balatonederics, gdzie znajduje się dosyć egzotyczne Muzeum Afrykańskie poświęcone tropikom zza mórz i oceanów.
Balatonfuzfo – ustronny kurort z jachtklubem, krytą pływalnią na stoku i skromną bazą noclegową. Bez problemu można tam znaleźć trawiaste nabrzeże pod drzewami i dogodne zejścia do wody. Najbliższą atrakcją są górujące nad wioską ruiny kościoła z początków państwa węgierskiego.
Revfulop – sielankowa atmosfera kurortu z przystanią promów odpływających do Balatonboglar jest idealną propozycją dla turystów pragnących wypoczywać na dobrze zagospodarowanych, trawiastych kąpieliskach obok których można znaleźć brodziki i place zabaw dla dzieci. W pobliżu wybrzeża znajdują się także przytulne restauracje serwujące świeże ryby, natomiast turystyczną atrakcją są okazałe ruiny XII-wiecznego kościoła skrywające się wśród malowniczych winnic. Zachody słońca można podziwiać z ławeczek ustawionych przy obłożonym głazami nabrzeżu.
Balaton Południowy
Nie ma nic przyjemniejszego niż siedzenie w klimatycznej tawernie ze wspaniałym widokiem na jezioro i popijanie zimnego drinka w towarzystwie roześmianych turystów. Błogie jest także podziwianie rozległego akwenu z pokładu statku wycieczkowego z muzyką roznoszącą się po falującej toni wodnej. Taki właśnie jest południowy brzeg Balatonu, pełen wspaniałych kurortów, łagodnych plaż delikatnie opadających do wody, częstych mielizn, płycizn umożliwiających swobodne pływanie i zabawę z dziećmi oraz widoków na odległe wzgórza. W niemalże każdej miejscowości jest kilka przeważnie płatnych plaż, woda jest cieplejsza niż na północy, niemniej nie ma tam tylu zabytków i winnic. Wpływ miała na to historia, kiedy w odległych czasach tereny te były bagniste i nikt nie chciał budować osad. Boom turystyczny nastąpił dopiero po stopniowym osuszeniu terenów i wybudowaniu w XX wieku kilku kurortów, które z czasem rozrosły się do dużych rozmiarów i stały bardzo popularnym miejscem wypoczynkowym. Obecnie ilość hoteli, barów, dyskotek i miejsc rozrywki przewyższa liczbę zabytkowych chat, niemniej takiego luksusu wymagają turyści i dostają go w najwyższej jakości. Niekiedy wybetonowane wybrzeże rekompensują wspaniałe promenady, świetna infrastruktura rekreacyjno-gastronomiczna oraz sami turyści korzystający z uroków Balatonu.
Siofok – stolica letniego szaleństwa i węgierskich wakacji jest największym kurortem kraju, rozciągającym się na długości kilkunastu kilometrów. Miasto idealnie oddaje charakter wypoczynkowego Balatonu, oferując spragnionym słońca turystom schludną zabudowę, zielone parki, ukwiecone ulice i przede wszystkim najpiękniejszą nad jeziorem plażę, która rozciąga się niemalże na całej długości miasta, tworząc w wielu miejscach piaszczyste i trawiaste odcinki z łagodnym zejściem do wody. Raczej próżno szukać tam wyciszonych miejsc, gdyż wszędzie rozbrzmiewają dźwięki głośnej muzyki płynącej z dyskotek, a turyści zastanawiają się czy spędzić czas na cudownym rejsie pod gwiazdami, czy w murach modnej knajpki. Swoją historią Siofok sięga odległych czasów, kiedy Rzymianie budowali w tym miejscu śluzy na rzece Sio dzielącej wybrzeże na dwie części. Z miejscowej przystani można wybrać się na pasjonujący rejs na półwysep Tihany lub po prostu wynająć łódkę czy żaglówkę i popływać po okolicznych wodach. W ciągu dnia miasto jest niemalże puste, gdyż tysiące turystów wygrzewają się na Wielkiej Plaży – Nagy Strand, natomiast wieczorami wypełnia się młodzieżą poszukującą tańców w dyskotekach pod gołym niebem i bardziej ustatkowanymi wczasowiczami rozglądającymi się za przytulną tawerną. W wolnej chwili można także zajrzeć do Millenium Park ozdobionego sadzawką, zwiedzić muzeum znanego węgierskiego kompozytora Imre Kalmana, Muzeum Minerałów, śluzę na rzece Sio lub wieżę ciśnień z tarasem widokowym. Jak przystało na najpiękniejszy kurort Balatonu, funkcjonuje tam świetnie przygotowana baza noclegowa począwszy od kwater prywatnych, domków letniskowych, apartamentów i pensjonatów, na hotelach o wysokim standardzie skończywszy. Nieco więcej spokoju można zaznać na zachód od kanału, gdzie rozciąga się Srebrny Brzeg, a kameralnej atmosferze sprzyjają romantyczne zachody słońca oglądane w towarzystwie rodziny, przyjaciół lub ukochanej osoby. Na mnóstwo atrakcji mogą także liczyć dzieci, dla których przygotowano pirackie przygody podczas specjalnych rejsów, place zabaw i restauracje z dziecięcym menu. Ilość atrakcji letniej stolicy Węgier nie zna granic, dlatego jeśli ktoś planuje wczasy w szczycie sezonu, powinien zarezerwować miejsce z odpowiednim wyprzedzeniem.
Fonyod – w sezonie wakacyjnym niewielka miejscowość zlokalizowana u stóp najwyższej góry na południowym brzegu jeziora zamienia się w prawdziwe centrum przemysłu turystycznego. Znajduje się tam bardzo długie wybrzeże, na którym można znaleźć niewielkie odcinki piaszczyste, fragmenty brzegu wysypane żwirem oraz charakterystyczne dla Balatonu trawiaste nabrzeże, z którego schodzi się do wody po drabince. Woda jest płytka i pozwala na kąpiel z małymi dziećmi, a na dorosłych czeka szereg rozrywek oferowanych przez wypożyczalnie sprzętu i wakacyjne festiwale. Bez problemu można znaleźć tam nocleg w kwaterach prywatnych i apartamentach oraz przyjemne restauracje przy spacerowych alejkach. Wakacyjny czas wypełnia turystom spacerowanie po bardzo długim molo, uprawianie sportów wodnych, zwiedzanie parku historycznego oraz zabytkowej chałupy z XVIII wieku, w której mieści się winiarnia.
Balatonboglar – przyjemne letnisko z trawiasto-piaszczystymi plażami znane jest nie tylko z uprawy winorośli, ale również dogodnej infrastruktury turystycznej, bazy rekreacyjnej i wielu sezonowych atrakcji. Blisko centrum wznosi się obsadzone sosnami wzgórze z charakterystyczną platformą widokową, scena, na której latem odbywają się koncerty i muzeum winiarstwa. Przy marinie można znaleźć przytulne tawerny oferujące różnorodne przysmaki i napoje pochodzące z ludowej kuchni oraz wesołe miasteczka pełne rozbawionych turystów z małymi dziećmi.
Balatonlelle – kurort otoczony winnicami słynie z piaszczystych plaż znajdujących się przy marinie, na których dzieci mogą budować pałace z pasku, a dorośli leżakować pod parasolami słonecznymi lub drzewami dającymi cień w upalne dni. Najpiękniejszy jest tam obsadzony drzewami i otoczony knajpkami plac Szent Istvan ter i właśnie tam wieczorami kłębi się tłum turystów poszukujących węgierskiej kuchni, rozrywki i imprez trwających do białego rana. Spacerując po miasteczku można w niektórych miejscach podziwiać zabytkowe dworki z XIX wieku oraz domy, w których urządzone są winiarnie. Warto także zajrzeć do Kapoli Muzeum eksponującego kolekcję ludowych rzeźb.
Balatonfoldvar – niewielki, ukwiecony kurort znany jest przede wszystkim żeglarzom, którzy mogą korzystać w ważnego balatońskiego portu i dobrej bazy noclegowej. Tamtejsze deptaki są uważane za jedne z najpiękniejszych nad jeziorem dzięki starym, zadbanym drzewom, natomiast uroku miejscowości dodają wille z przełomu XIX i XX wieku. W wolnej chwili można poszukać pozostałości fortyfikacji ziemnych z epoki żelaza, od których wywodzi się nazwa kurortu lub zdobyć wierzchołek lessowego klifu, by spojrzeć na odległy półwysep Tihany po drugiej stronie jeziora.
Smak Węgier to prawdziwe wyzwanie dla turystycznego podniebienia, ponieważ z madziarską kuchnią kojarzona jest głównie papryka różnych odmian, czosnek, cebula i inne warzywa, które dojrzewają w kraju o łagodnym klimacie, żyznych glebach oraz dużej ilości wód i lasów. Ponadto sztuka kulinarna od wieków stała na bardzo wysokim poziomie, dzięki historycznemu wpływowi kuchni tureckiej i bałkańskiej z elementami francuskimi. Również potrawy przygotowywane przez dane ludy koczownicze Azji przetrwały do dziś. I tak: Turcy oprócz papryki sprowadzili ze swojego kraju bakłażany, migdały, figi i morele; Niemcom kuchnia węgierska zawdzięcza potrawy mączne; Słowacy pozostawili zamiłowanie do kwaśnej śmietany; natomiast Żydzi wprowadzili potrawy z ryb i gęsi. Chociaż węgierskie dania nie są zbyt dietetyczne, warto w czasie urlopu zaglądać do wystylizowanych restauracji oferujących smakowite kąski i nowe spojrzenie na stare smaki.
Na spacerze po miastach najlepiej rozglądać się za tradycyjnym typem restauracji (eterem, vendeglo), gdzie oferowane jest wszystko co węgierskie wraz z cygańską kapelą cigany zenekar. Warto także trafić do nie aż tak ekskluzywnych, ale niezwykle klimatycznych restauracji zwanych „czarda” (csarda) lub dawnej karczmy betyarcsarda, w której rządzi duch zbójnickich czasów. Nad brzegami wód królują najczęściej karczmy rybne halaszcsarda oferujące popularną, rybną polewką halaszle, natomiast w dużych miastach miejscowi stołują się w niedrogich jadłodajniach etkezde z charakterystycznymi obrusami i wąsatymi kelnerami. Na studentów i artystów można natknąć się w winiarniach borozo, z kolei wyborne wina pija się w luksusowych piwnicach pince. W upalny dzień najlepiej zajść do piwiarni sorozo, a w razie niewielkiego głodu odwiedzić naleśnikarnię palacsintazo.
Znając te wszystkie określenia można zanurzyć się w kulinarnym świecie papryki słodkiej, ostrej, kaloczańskiej, segedyńskiej, sproszkowanej, marynowanej, mielonej, suszonej, wędzonej, w postaci pasty i setkach innych odmian. Jedno z przysłów mówi, że gospodyni zanim przygotuje posiłek, stawia na stole słoik z papryką i zastanawia się, co do niej dodać. Na stołach króluje także dziczyzna, pasztet z gęsich wątróbek, gulasz, legendarne kiełbaski debreczyńskie, salami i wędliny z unikalnej rasy węgierskiej świni zwanej mangalicą.
Ogólnie w kuchni węgierskiej przeważają dnia mięsne – husetel, rybne – hal i potrawy z gotowanych warzyw – fozelek. Na ulicy można kupić kolbę kukurydzy z wody fott kukorica, pieczone kasztany gesztenye, smażone placki langos lub kiełbaski sult kolbasz. Na szybkie śniadanie reggeli pija się na Węgrzech mocną kawę, jada białego rogalika albo kanapkę z salami, powidłami lub pastą twarogową i papryką. Obiad ebed standardowo składa się z zupy, drugiego dania i deseru, natomiast dla zapracowanych Węgrów głównym posiłkiem jest wieczorna vacsora. Popularną przystawką (eloetel) podawaną do obiadów i nie tylko są np.: rantott gomba – smażone kapelusze pieczarek, zapiekanki z różnymi składnikami, piritott libamaj – smażona gęsia wątróbka, czy toltott paprika – faszerowana papryka. Podczas sytego obiadu w towarzystwie akompaniamentu muzycznego warto pochylić się nad daniem głównym w postaci schabowego (sertesborda), gulaszu wołowego (marhaporkolt, csikos tokany), zestawu mięs grillowanych (fatanyeros) lub piersi z indyka (pulykamell), chociaż jada się także wołowinę, cielęcinę, kurczaka, dziczyznę i różne gatunki ryb (karp, okoń, płoć, sandacz, sum, węgorz). Klasyczną potrawą, od której się nie ucieknie w trakcie podróżowania po Węgrzech jest leczo przygotowywane na tysiąc różnych sposobów.
Wybrane dania:
Majgomboccal – bulion z kluseczkami z wątróbki.
Gulyasleves – zupa gulaszowa.
Halaszle – zupa rybna.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx.Jokai bableves – zupa z warzywami, kawałkami mięsa i kiełbasy oraz śmietaną.
Debreceni kolbasz – kiełbaski debreczyńskie z wołowiny, wieprzowiny, papryki i czosnku.
Hortobagyi palacsinta – naleśniki z mięsem.
Langos – złociste placki drożdżowe ze śmietaną, czosnkiem, serem lub paprykową kiełbasą.
Belszin Budapest modra – polędwica wołowa w sosie z papryką i grzybami.
Obiady spożywa się raczej z małą ilością ziemniaków, które bardzo często zastępowane są ryżem i ulubionym przysmakiem Węgrów – kluseczkami, choć żaden posiłek nie może się obejść bez wszechobecnego chleba. Do egzotycznie wyglądających potraw dodaje się surówki z kapusty, papryki lub buraczków albo mieszankę rozmaitych warzyw w occie. Po obiedzie przychodzi czas na deser (desszert) i jest tutaj w czym wybierać. Serce każdego łasucha z pewnością podbiją węgierskie marcepany, lukrowany piernik w kształcie serca – mezeskalacs, naleśniki jadane na słodko z nadzieniem orzechowym i sosem czekoladowym oraz knedle serowe i strudle z nadzieniem wiśniowym bądź makowym. Pysznością jest także deser z biszkoptów nasączonych rumem z bakaliami i bitą śmietaną.
Gdy przychodzi wieczór miłośnicy mocnych trunków zacierają ręce. Węgry przez wieki były cenionym dostawcą aromatycznych win, dlatego uprawy winnej latorośli odgrywają w gospodarce kraju ważną rolę. Turyści z pewnością znają słynną markę „Tokaj”, zawdzięczającą swój słodki bukiet i smak wulkanicznej glebie, na której rosną winnice, u zbiegu rzek Bodrog i Cisy. Nie sposób wymienić wszystkich gatunków tokaju (najpopularniejsze to: Furmint, Samorodni, Aszu, Harselvelu), niemniej jest to marka symboliczna i takie właśnie trunki najlepiej kosztować w miejscowości Tokaj. Prywatni przedsiębiorcy zainwestowali w produkcję wina duże pieniądze, dlatego na terenie Węgier działa kilkadziesiąt regionów winiarskich zróżnicowanych pod względem mikroklimatu, gleby i uprawianych szczepów. Oprócz win z regionu Tokaji Borvidek, warto poszukać win z Egru, Badascony, Villany-Siklos, Szekszard, Mor czy Sopron. Przed wyborem warto zwrócić uwagę na etykietę, gdzie pojawia się dwuczłonowa nazwa, w której pierwszy wyraz oznacza miejsce pochodzenia wina, a drugi nazwę szczepu, przy czym przykładowo bikaver otrzymuje się z połączenia kilku gatunków winogron. Obok Tokaju cenionym winem jest Bycza Krew –Egri bikaver i warto dodać, że na Węgrzech rozpowszechnione jest picie tzw. szprycerów, czyli win rozcieńczonych w różnych proporcjach wodą sodową. W celu poszukiwania mniej znanych trunków warto odwiedzać piwnice winne znajdujące się w poszczególnych regionach lub też wziąć udział w winobraniu, które na Węgrzech jest traktowane jak sztuka i wielopokoleniowa tradycja. Wśród białych win królują wytrawne chardonnay i riesling, półwytrawne zoldszilvani, harslevelu i szurkebarat, półsłodkie tramini oraz aromatyczne muskotaly. Natomiast do najlepszych szczepów win czerwonych zalicza się wytrawne kekfrankos, burgundi, pinot noir, cabernet i oporto oraz półwytrawny merlot.
Miłośnicy mocniejszych trunków natomiast, mogą zamówić w restauracji dobrą palinkę, czyli wódkę owocową różnych receptur, śliwowicę, gruszkówkę czy ziołowy likier Unicum, wytwarzany na bazie piołunu i oferowany w charakterystycznych kulistych butelkach z czerwonym krzyżykiem na etykiecie. W upalne dni z kolei najlepiej złagodzić pragnienie zimnym piwem Sopron, Dreher czy takim gatunkiem jak kobanyai lub arany aszok.
Obyczaje Węgrów nie odbiegają specjalnie od powszechnie przyjętych w Europie, niemniej można wyczuć kilka różnic przy pierwszym kontakcie z tymi przemiłymi ludźmi. Warto pamiętać, że są oni wyczuleni na brak kontaktu wzrokowego chociażby przy wznoszeniu toastów, a oznaką szacunku jest patrzenie prosto w oczy w trakcie rozmowy. Dlatego też nie bezzasadne jest powiedzenie: „Polak, Węgier, dwa bratanki, i do bitki i do szklanki”, które związane jest z ponadtysięcznymi kontaktami między Polakami i Węgrami, mającymi głównie podłoże historyczne i mentalne, gdyż obydwa narody należą do krewkich, ceniących swobodę, walecznych i romantycznych. Narodową dumą Węgrów są winnice, muzyka i kuchnia, dlatego na te aspekty warto zwracać uwagę podczas zwiedzania poszczególnych regionów.
Chociaż połowa Węgrów deklaruje religię katolicką, część społeczeństwa na skutek zawirowań dziejowych pozostaje laicka, a przywiązanie do konkretnego wyznania nie jest tak silne jak w innych krajach. Dla obcokrajowców z pewnością ciekawy jest będący elementem kultury język węgierski, który nadaje jej pewnego rodzaju obcości i egzotyki dla reszty świata, tak jak inne języki z tej samej grupy: fiński, estoński czy lapoński. Węgrów czasami trudno jest zrozumieć jak mówią w innym języku, więc często wiele spraw załatwia się po prostu „na migi”. Przy powitaniach obowiązuje uścisk dłoni, panie mogą usłyszeć żelazne powiedzenie „całuję rączki” („csókolom”) i należy pamiętać, że Węgrzy przedstawiają się podając najpierw nazwisko, a później imię.
Warto przynajmniej pobieżnie zapoznać się z węgierską sztuką ludową i tradycjami, które przeżywają swój renesans. Mieszkańcy miast coraz częściej odwiedzają wiejskie skanseny i uczestniczą w ludowych zabawach. Każdy z regionów ma zakorzenione jakieś tradycje, i tak w regionie nizinnym dominuje pierwiastek pasterski, sztuka rzeźbienia w drewnie i rogu, a misternie wykonane laski pasterskie, fajki, solniczki, baty, bukłaki i ceramika trafiają często do muzeów. W regionie wyżynnym można spotkać barwnie ubrane wieśniaczki oraz malowane meble, w których specjalizują się mężczyźni, natomiast region zadunajski charakteryzuje się misternie wykonanymi tkaninami o drobnych ornamentach oraz bogato zdobionymi strojami. Najhuczniej z kolei obchodzone są takie święta jak: Zielone Świątki, dzień patrona Węgier św. Stefana, dzień św. Andrzeja, Wigilia i Boże Narodzenie oraz większość świąt, które przykładowo pokrywają się z polskim kalendarzem. Ważne są także święta państwowe, takie jak Rocznica Wiosny Ludów obchodzona 15 marca czy Dzień Republiki przypadający na 23 października.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx.Przed wejściem do niektórych świątyń osoby pilnujące porządku mogą poprosić o zakrycie ramion i dekoltu, aczkolwiek powszechnie akceptowany jest strój codzienny, wiec nawet w restauracjach ekskluzywnych hoteli czy na spotkaniach biznesowych rzadko pojawiają się ludzie w garniturach. Wyjątkiem może być budapesztańska opera, w której wymagany jest strój wieczorowy.
Niezwykle popularnym miejscem są kawiarnie, gdyż Węgrzy uwielbiają spotykać się i gawędzić z przyjaciółmi przy pysznej kawie i zajadać się ciastkami, a tradycja parzenia tego aromatycznego napoju sięga czasów tureckich i jest pieczołowicie celebrowana. Mieszkańców dużych miast można również spotkać na spożywaniu posiłków w restauracyjnych ogródkach. W tańszych lokalach przyjęła się zasada dosiadania do innych osób przy stole w porze lunchu, gdy nie ma miejsca, więc jeśli ktoś nie chce siedzieć z nieproszonym gościem powinien wcześniej zarezerwować stolik tylko dla siebie. W niektórych restauracjach opłata za obsługę wliczona jest do rachunku i powinna stanowić osobną pozycję na rachunku. Jeśli jej nie ma, kelnerowi przyjęło się zostawiać napiwek wysokości 10% wartości zamówienia.
Nad Balatonem można uprawiać niemalże wszystkie dyscypliny sportu. Przy hotelach znajdują się korty tenisowe, boiska do gier zespołowych, paintballa, minigolfa, tory gokartowe i wypożyczalnie rowerów (okolice Balatonu warto zwiedzić rowerem, gdyż dla miłośników takiej formy turystyki przygotowano specjalną, bardzo dobrze oznaczoną trasę Balatoni Bringakorut). Jako największe jezioro Europy Środkowej, Balaton pełni funkcje centrum sportów wodnych. Praktycznie w każdym liczącym się kurorcie można uprawiać żeglarstwo, windsurfing, kitesurfing, rozmaite odmiany wakeboardingu oraz pływać, rowerkami, łodziami, kajakami i na nartach wodnych. Wokół jeziora można także znaleźć stadniny konne organizujące wyprawy w siodle po bezdrożach oraz agencje turystyczne zajmujące się skokami na spadochronie i lotami balonem.
Półwysep Tihany – wyjątkowy zakątek pełen magii, historii i przepięknych widoków, bez obejrzenia których nie powinno się opuszczać Balatonu lub nawet całych Węgier. Wartości przyrodnicze tego miejsca wcinającego się w toń północnego Balatonu na długość i szerokość kilku kilometrów powstały głównie na skutek działalności wulkanicznej, natomiast ranga kulturowa podkreślona jest wybitnymi zabytkami. Podczas zwiedzania można trafić na tradycyjną zabudowę wiejskich domów z bazaltowego tufu, winnice porastające słoneczne zbocza i dwa jeziora wulkaniczne. Cały teren półwyspu (w części zamknięty dla ruchu kołowego) poprzecinany jest ścieżkami przyrodniczymi, a nad lustrem Balatonu wznosi się najwyższe wzniesienie Csucs-hegy (232 m n.p.m.) zachęcające turystycznych zdobywców do wędrówki piękną panoramą jeziora. Pierwsze wzmianki o Tihany pochodzą z XI-wiecznych dokumentów i związane są z benedyktynami, których na półwyspie osadził król Andrzej I, budując im klasztor i kościół. Skalne pustelnie wydrążyli w średniowieczu także mnisi prawosławni, a w wieku XIII wzniesiono zamek biorący udział w czasie walk z Turkami. Z warowni pozostały jedynie szczątki, niemniej mnisi odbudowali klasztor będący dzisiaj jedną z najważniejszych atrakcji. Opactwo prezentuje się co prawda w barokowej, XVIII-wiecznej szacie, ale pod posadzką świątyni zachowała się romańska krypta z grobem króla Andrzeja I. Spojrzenie na grobowiec jedynego króla spoczywającego w spowitym mrokiem oryginalnym miejscu pochówku jest doświadczeniem niemalże mistycznym. Po zwiedzeniu roziskrzonego złotem wnętrza warto udać się do muzeum i podążyć szlakiem spacerowym w kierunku skansenu z budynkami w stylu Tihany. Ścieżka o nazwie Pisky-setany pnie się także na słynne Wzgórze Echa, gdzie echo odbija się nawet kilkunastokrotnie, a jeden ze szlaków prowadzi do skalnych pustelni zamieszkiwanych przed wiekami przez mnichów. W miasteczku można spędzić przyjemne popołudnie na zwiedzaniu pozostałych atrakcji (Muzeum Lalek, węgierska kalwaria) lub wyruszyć do ruin średniowiecznego kościoła i na zdobywanie wzgórza Csucs-hegy, by z wyższej perspektywy spojrzeć na półwysep. Znajduje się tam niezwykła kraina skalnych stożków i pole pełne niezwykłych gejzerów o urozmaiconej rzeźbie. Jeżeli ktoś chce zatrzymać się na półwyspie dłużej, może skorzystać z ciekawego osiedla Club Tihany na południowym brzegu, gdzie znajduje się baza noclegowa, ośrodki sportów wodnych, przystań i plaża.
Opactwo Pannonhalma – w niewielkiej wiosce na granicy Lasu Bakońskiego i Małej Niziny Węgierskiej znajduje się przepiękne opactwo wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Historia rozległego kompleksu klasztornego, skrytego wśród winnic i pełnego nastrojowych piwnic, jest tak stara jak dzieje Węgier i sięga roku 996, w którym książę Geza sprowadził benedyktynów z Italii i Czech. W czasie oblężenia tureckiego opactwo pełniło funkcję warownego zamku, niemniej kilkakrotnie przechodziło z rąk do rąk. Ciekawostką jest fakt, iż bazylika została w nienaruszonym stanie, ponieważ jako budynek ustawiony w kierunku wschodnim posłużyła Turkom jako meczet. Chociaż wygląd Pannonhalma zmieniał się na przestrzeni wieków, z daleka widoczna jest wysoka wieża uważana za najznakomitszy przykład klasycyzmu na Węgrzech. Trasa zwiedzania z przewodnikiem zaczyna się za masywną bramą oraz prowadzi do bazyliki św. Marcina z XIX-wiecznym wyposażeniem i mnóstwem skarbów sakralnych, a następnie do nowszego skrzydła z galerią obrazów, biblioteką i niewielką wystawą historyczną. Wskazane jest, aby zwiedzanie zakończyć w klasztornych piwnicach i tam poznać tajniki wytwarzania benedyktyńskiego wina, miodu i herbaty.
Sopron – miasto sztuki nazywane „małą Pragą” jest niezwykle urokliwe za sprawą noszącej status starówki-muzeum średniowiecznej zabudowy zachowanej w idealnym stanie. Na turystów zainteresowanych taką perełką czeka tam kilkadziesiąt ekspozycji muzealnych, nastrojowe winiarnie serwujące znakomitego „kekfrankosa” oraz długi spacer brukowanymi uliczkami. Współczesne miasto powstało w miejscu celtyckiej osady Scarbantii, przez którą przechodził ważny szlak handlowy z Italii nad Bałtyk. W okresie rzymskiego panowania powstał amfiteatr, natomiast Madziarzy przybyli na te ziemie w X stuleciu i wznieśli pierwszą twierdzę. Chociaż o Sopron toczyła boje Austria, Czechy i wisiała nad nim zagłada turecka, miasto szczęśliwie zostało oszczędzone, dzięki czemu można obserwować mieszankę gotyku i baroku odzwierciedlonego przez piękną architekturę. Już po przekroczeniu Bramy Lojalności i Wieży Ogniowej symbolizującej miasto, turyści przenoszą się w przeszłość, do zupełnie innego świata. Pozostawiają nowoczesne miasto za murami starówki i pełni turystycznej pasji zaczynają zwiedzać Fo ter – główny plac otoczony pięknymi kamieniczkami będącymi tłem dla wyniosłego pomnika Trójcy Świętej. Pod względem architektonicznym ładnie prezentuje się budynek kościoła Benedyktynów dumnie przedstawiający styl gotycki, natomiast w pozostałych budowlach urządzono ciekawe muzea. Warto przykładowo zajść do Fabricius-haz, przy remoncie którego odkryto pozostałości rzymskich łaźni, by w piwnicach obejrzeć kolekcję rzymskich detali architektonicznych oraz posągi bóstw. Spacerowy trakt nie omija innych budynków z własnymi historiami, zabytkowych synagog i pozostałych świątyń, niemniej warto pokręcić się za murami starówki, aby dotrzeć chociażby do prywatnego muzeum Zettl-Langer Gyujtemeny z interesującą kolekcją ceramiki, malarstwa, rzeźby i innych zabytkowych przedmiotów pochodzących z czasów rzymskich do współczesności. Wizytę w tym przepięknym mieście najlepiej podsumować zdobyciem pobliskiej zabytkowej wieży widokowej Karoly-kilato, z której można sfotografować panoramę Sopronu, jezioro Ferto oraz usytuowane na wschód od Wiednia pasma Wienerwald.
Fertorakos – niewielka wioska położona na wchód od Sopronu była w starożytności ważnym miejscem kultu ze świątynią Mitry, w średniowieczu miastem otoczonym murem, natomiast w XVI stuleciu rezydencją biskupów. Chociaż po dawnej świetności pozostało niewiele, miejscowość chętnie odwiedzają turyści wybierający się nad Jezioro Nezyderskie. Po drodze warto zwiedzić ciekawe kamieniołomy – gigantyczne wyrobiska wapienia wyglądające jak tajemnicze pogańskie świątynie (w lecie organizowane są tam rozmaite spektakle, opery i koncerty) oraz wydrążoną w skale świątynię Mitry pochodzącą z czasów rzymskich. Niewielka budowla została zbudowana w grocie skalnej przez rzymskich żołnierzy, by uczcić boga Słońca.
Jezioro Nezyderskie – z miejscowości Fertorakos można wyruszyć na zwiedzanie unikalnego w skali europejskiej akwenu należącego w większej części do Austrii. Jest to największe stepowe i bezodpływowe jezioro Europy będące ostoją dla dzikiego ptactwa z wyjątkowym krajobrazem zapisanym na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Węgierskie brzegi jeziora porośnięte są ogromnymi połaciami trzcin, między którymi władze parku wyznaczyły kanały udostępniane miłośnikom kajakarstwa. W wielu miejscach zorganizowano także stanowiska obserwacyjne dla ornitologów, gdyż jezioro uchodzi za jeden z największych ptasich rajów Europy Środkowej, wiec nawet dla przeciętnego turysty obserwacja dzikiego ptactwa może stać się ciekawym doświadczeniem. Najlepszym miejscem wypadowym i noclegowym dla turystów wybierających się na zwiedzanie parku jest Sopron, a bezpośrednio w pobliże jeziora można dostać się z miejscowości Fertorakos i Fertoboz.
Koszeg – u stóp wzgórz Koszeg należących w większości do Austrii, znajduje się bardzo nastrojowe miasteczko, które wraz z okolicznymi wioskami należy do najbardziej urokliwych zakątków kraju. Jest to również wyjątkowe miejsce, w którym dzwony biją południe o godzinie 11, dla uczczenia kapitana Miklosa Jurisicsu – dowódcy miejscowej twierdzy, pod dowództwem którego w roku 1532 załoga wojskowa przez 25 dni bohatersko odpierała atak potężnej armii tureckiej i zahamowała marsz na Wiedeń. Ostatni Turek odszedł od murów właśnie o tej godzinie, a pamiątki po dzielnym kapitanie widać na każdym kroku. Zabytkowej starówki nie zakłóciły socrealistyczne obiekty, dlatego w pełnej okazałości można podziwiać główny plac Fo ter, nad którym góruje XIX-wieczny kościół Serca Jezusowego o śnieżnobiałych ścianach zwieńczonych najwyższą wieżą w mieście. Przed świątynią znajduje się zabytkowa kolumna Trójcy Świętej otoczona zewsząd pięknymi kamienicami. W Koszeg warto także zobaczyć Wieżę Bohaterów, ratusz pełniący swą funkcję od XV wieku oraz pozostałe świątynie związane z wątkami historycznymi. Koło kościoła św. Jakuba biegnie ulica Rajnis utca, którą warto odnaleźć, by dotrzeć do głównej atrakcji w mieście, czyli osławionego zamku Jurisicsa. W XIII-wiecznej twierdzy nazwanej imieniem bohaterskiego komendanta znajdują się wystawy poświęcone historii miasta i samemu oblężeniu oraz ekspozycje związane z lokalną uprawą winorośli. Z taką wiedzą można spacerować jedną z najbardziej urokliwych uliczek na starówce – Chernel oraz zasiadać w przytulnych restauracyjkach oferujących najlepsze wina w regionie. Miasto jest także doskonałą bazą wypadową do zwiedzania pobliskich wzgórz poprzecinanych trasami turystycznymi, poprowadzonymi między innymi na zwieńczony wieżą widokową szczyt Ohaz-teto oraz do Siedmiu Źródeł wody mineralnej.
Szekesfehervar – duże i jedno z najstarszych miast w kraju powinni zwiedzić turyści zainteresowani historią, architekturą i spacerami wyłączonymi z ruchu brukowanymi uliczkami Starego Miasta. Przed zwiedzaniem warto sięgnąć do wielowiekowej historii związanej z postacią księcia Gejzy, który założył miasto w 972 r. oraz jego syna – św. Stefana, będącego inicjatorem budowy pierwszej bazyliki na Węgrzech. Wkrótce Szekesfehervar stał się siedzibą królewską, w której koronowano niemalże wszystkich węgierskich królów. Podczas tureckiej niewoli w XVI stuleciu miejscowość wyludniła się, by dwa wieki później zyskać barokowe śródmieście za sprawą rządów austriackich Habsburgów. Najwięcej turystów można spotkać w zabytkowej dzielnicy staromiejskiej, do której prowadzi spacerowy deptak Ferenca Liszta. Obszerny plac Ratuszowy ozdabia budynek ratusza, a uwagę spacerujących przykuwa między innymi: pomnik w kształcie królewskiego jabłka – Orszagalma, katedra św. Stefana z grobowcem króla Beli III oraz szereg pięknych kamienic i pałac biskupi uważany za jeden z najładniejszych późnobarokowych budynków na Węgrzech. W miejscu, gdzie powstało pierwotne miasto, znajduje się plac Koronacyjny, do którego przylega „ogród ruin”, czyli fragmenty murów miejskich, szczątki fundamentów i kolumn pozostałych po bazylice królewskiej i średniowiecznym mieście Alba Regia. Świątynia, w której koronowano królów została zniszczona na początku XVII wieku, niemniej symboliczne miejsce jest przez Węgrów otoczone kultem i historyczną czcią. Ponadto w Szekesfehervar można zobaczyć kilka innych świątyń, ciekawą kolekcję lalek z różnych epok zaprezentowaną przez placówkę Fehervari Babahaz i Muzeum Króla Stefana Świętego, robiąc sobie przerwę co jakiś czas w którymś z kawiarnianych ogródków. W trakcie zwiedzania warto jeszcze zahaczyć o wschodnie przedmieścia, gdzie znajduje się Bory-var – baśniowy zameczek będący XX-wieczną mieszaniną różnych stylów architektonicznych.
Tac – w pobliżu Szekesfehervar i niewielkiej wioski Tac znajduje się największy na Węgrzech teren wykopalisk archeologicznych. Na turystów czeka tam ciekawie zorganizowany park historyczny z oznakowaną trasą prowadzącą do ruin rzymskiego miasta Gorsium, którego istnienie datowane jest na I-IV w. n.e. Spacerując między pozostałościami kolumn i fundamentami antycznego miasta można przenieść się kilkanaście wieków wstecz i zapoznać z bardzo długą historią w Gorsium Muzeum.
Las Bakoński – pasmo gór wulkanicznych rozciągające się na północ od jeziora Balaton usiane jest nie tylko wspaniałymi winnicami, ale również oferuje turystom mnóstwo ciekawych miejsc wartych odwiedzenia na wycieczkach fakultatywnych. Przepiękny krajobraz Las Bakoński zawdzięcza formom skalnym, powstałym przez zjawiska krasowe polegające na rozpuszczaniu skał przez wody powierzchniowe i podziemne. Romantycy porównują tajemnicze lasy z angielskim Sherwood i opowiadają różne legendy dotyczące XVIII-wiecznych rozbójników okradających bogaczy. Odpowiednikiem Robin Hooda czy Janosika miał być niejaki Joska Savanyu mieszkający w Nemesvamos. Z racji tego, że w XVIII wieku osiedlili się tam Saksończycy, wiele wiosek ma dzisiaj niemiecki charakter i wygląd. Największą atrakcją są tam szlaki górskie wiodące właśnie przez te miejscowości oraz pośród niesamowitych formacji skalnych w okolicach przykładowo Bakonybel i Noszlop. Na turystów czekają także tajemnicze jaskinie wokół Bakonyszentlaszlo i w Tapolicy oraz kilka interesujących miejscowości słynących z pojedynczych zabytków i atrakcji. Warto na przykład zwiedzić Muzeum Kryształów i Muzeum Górnictwa w Ajka, podążyć szlakami górskimi do zabytkowego opactwa benedyktyńskiego nieopodal wioski Bakonybel, zobaczyć fundamenty rzymskiej willi, szczątki ceramiki i piękny kościół w Liter lub sfotografować doskonale zachowane XIX-wieczne chałupy w Magyarpolany. Przy okazji zwiedzania Lasu Bakońskiego można zdobyć niezbyt wymagający najwyższy szczyt Koris-hegey (704 m n.p.m.) i rozglądnąć się za wybornym białym winem w Bakonykoppany. Stolicą tego mini-regionu jest miasto Veszprem, które zasługuje na osobną uwagę.
Veszprem – położone na pięciu wzgórzach „miasto królowych” nazywane jest tak ze względu na okres średniowiecza i włości królewskich małżonek, które miały okazję wypoczywać w pięknych dworach. Wokół miasta znajdują się wioski słynące z wyrobu wina, a zwiedzając starówkę można podziwiać zabytki architektury gotyckiej i barokowej. Historia miasta sięga 900 r., kiedy na wzgórzu zamkowym osiedlili się Madziarzy i od słowa słowiańskiego „besprim” powstała nazwa Veszprem odnosząca się do określenia „niezwyciężony”. Do rozwoju miasta przyczyniła się katedra ufundowana przez królową Gizellę oraz okres rządów pierwszego biskupstwa. Czas świetności przypadł także na panowanie króla Macieja Korwina oraz na okres odrodzenia, kiedy na dobre zadomowili się tam wybitni humaniści i mecenasi sztuki, aczkolwiek zniszczenie w następnych stuleciach przyniosły najazdy tureckie i panowanie habsburskie. Veszprem odzyskało jednak dawny blask, oferując obecnie turystom mnóstwo atrakcji i zadbane miasto z malowniczą starówką. Na podłużnej górze zamkowej znajduje się większość zabytków, więc w trakcie zwiedzania nie trzeba pokonywać długich dystansów, chyba że ktoś zafunduje sobie kilkudniowy pobyt połączony ze zwiedzaniem Lasu Bakońskiego. Na wzgórze najlepiej dostać się od strony placu Staromiejskiego (Ovaros ter), który latem zamienia się w jeden wielki kawiarniany ogródek. Kiedyś był to plac targowy, natomiast obecnie przez bramę Bohaterów przechodzą turyści zmierzający pod białą Wieżę Ogniową zwieńczoną węgierskim herbem, koroną i kurantem wygrywającym melodie z czasów powstań narodowych. Zwiedzając starówkę mija się kościół Pijarów, pałac Arcybiskupi i najsłynniejszy zabytek, czyli kaplicę królowej Gizelli datowaną na XIII wiek. Warto przespacerować się brukowaną ulicą Var utca do samego końca, na niewielki placyk z kolumną morową Trójcy Świętej i dalej do najbardziej imponującej budowli w mieście – katedry św. Michała, której wieże kryte zielonymi hełmami widoczne są z każdego punktu w mieście. Chociaż mury świątyni po przebudowie pochodzą z początku XX wieku, ich historia sięga X wieku, kiedy król Stefan z małżonką Gizellą wznieśli okazałą bazylikę. Wewnątrz uwagę przyciągają ściany pokryte delikatnymi wzorami geometrycznymi oraz gotycka krypta ze szczątkami biskupów oraz relikwiarz królowej. Z historycznego punktu widzenia ważna jest także kaplica św. Jerzego, w której przed wiekami przechowywano głowę króla, o czym najlepiej dowiedzieć się w sąsiednim muzeum sztuki sakralnej. Warto jeszcze spojrzeć na panoramę miasta z tarasu widokowego i wrócić do śródmieścia, gdzie na ulicy Kossuth utca czekają sklepiki, knajpki i ładne XIX-wieczne kamienice. Veszprem oferuje znacznie więcej zabytków, ciekawych miejsc, muzeów i wydarzeń kulturalnych, więc jest idealnym miejscem na wyprawę dla turystów wypoczywających nad Balatonem.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx.Zirc – najwyżej położone miasto na Węgrzech jest nie tylko doskonałą bazą wypadową do zwiedzania Lasu Bakońskiego, ale oferuje turystom kilka ciekawostek. Najciekawszą atrakcją jest opactwo Cystersów, wokół którego skupia się szereg zabytków architektury sakralnej oraz muzea poświęcone przyrodzie i etnografii. Warto także zaznać chwilę spokoju w arboretum – pięknym ogrodzie wypełnionym setkami gatunków drzew i roślin.
Csesznek – główną atrakcją niewielkiej miejscowości są przepięknie położone, odrestaurowane ruiny XIII-wiecznego zamku, goszczące często zabawy historyczne, turnieje rycerskie i jarmarki średniowieczne.
Tapolca – urokliwe miasteczko z zabytkowym centrum, w którym na krótkiej wycieczce można zwiedzić szereg historycznych budynków, Muzeum Wina, park z posągami i Wzgórze Kościelne z barokowym kościołem i ruinami zamku. Turyści przyjeżdżają tam jednak ze względu na inną atrakcję, jaką jest Tavasbarlang – „jaskinia z jeziorem” powstała na skutek wypłukania skał przez gorące źródła. Na turystycznej trasie zwiedzający mogą podziwiać system kanałów, jeziorek oraz formy naciekowe i pofałdowane skały. Jak na jaskinię panuje tam wyjątkowo wysoka temperatura dochodząca do 24°C, a na odkrywców czeka dodatkowo przejażdżka łódkami po fascynujących podziemiach.
Nagyvazsony – atrakcją wioski położonej u stóp Lasu Bakońskiego są odbudowane ruiny zamku podarowanego przed wiekami przez króla Macieja Korwina swojemu ulubionemu dowódcy. Koniecznie trzeba wspiąć się na wysoką wieżę, by sfotografować przepiękną okolicę oraz wziąć udział w barwnych spektaklach historycznych i rozmaitych imprezach organizowanych dla turystów w okresie letnim.
Szlak Winny Villany-Siklos – między wzgórzami Mecsek a rzeką Drawą rozpościerają się porośnięte lasami i poprzecinane szlakami turystycznymi najwyższe wzniesienia Kraju Zadunajskiego skrywające wiele ciekawych miejsc i skarb regionu, jakim są wspaniałe winnice. W trakcie zwiedzania można trafić na pamiątki po Turkach, kąpieliska termalne, chorwackie wioski i winne piwniczki. Na szczególną uwagę zasługują dwa miasteczka. W Siklos można zwiedzić zamek wyglądający jak otoczony szańcami barokowy pałac, zabytkowe sanktuarium maryjne, pięknie odrestaurowany meczet oraz kilka ekspozycji poświęconych lokalnemu folklorowi. Drugim skarbem regionu jest Villany – miasteczko słynące z wyrobu wyśmienitych czerwonych win, których historia sięga nawet czasów Celtów i Rzymian. Najlepiej pojawić się tam podczas wrześniowego winobrania, by docenić wyjątkowy smak tamtejszych gron, a przy okazji dowiedzieć się czegoś więcej o produkcji tego wyśmienitego trunku w Muzeum Wina. Każdy koneser najlepszych węgierskich win powinien także odwiedzić zabytkowe piwniczki i tam rozejrzeć się za butelkami ze szlachetnym napojem.
Dolina Kriszny – dosyć osobliwa i egzotyczna atrakcja w postaci miniaturowej krainy świątyń poświęconych hinduskiemu bogu Krisznie. Można tam zwiedzić zabudowania klasztorne, zjeść wegetariański obiad czy nawet przenocować w atmosferze unoszącego się mistycyzmu. W świątyni boga Kriszny można także pomedytować oraz przyjrzeć się tańcom i śpiewom prezentowanym przez mnichów. Aby poznać tajemnicę nietypowego miejsca należy udać się do miejscowości Somogyvamos.
Kraina Zselic – przepiękne tereny stworzone przez naturę składają się z zielonych pagórków i gęstych lasów skrywających jeziorka i miejscowości, do których nie dotarła masowa turystyka. Dla miłośników przyrody wyznaczono tam sieć szlaków pieszych i rowerowych, na których znajduje się ranczo łucznicze, ogromne pole golfowe, muzeum wytopu szkła oraz kąpieliska termalne. Z pewnością warto zajrzeć do miasta Koposvar znanego z prestiżowych gonitw konnych, eleganckich kamienic, parków i słynnego na Węgrzech teatru. Działa tam również całoroczne kąpielisko termalne i nastrojowe placówki muzealne. Można także zajrzeć do wioski Szenna, w której urządzono skansen pokazujący dzieciom i dorosłym jak wyglądało codzienne życie w wiosce z chałupami krytymi słomianym dachem.
Jezioro Velencei – na przedłużeniu Balatonu położone jest przepiękne jezioro, przy którym rozwinęła się przyjemna baza turystyczna. Miłośników dzikiej przyrody z pewnością zainteresuje ciekawe zjawisko w postaci pływających wysp stworzonych przez skupiska roślin wodnych oraz rezerwat dzikiego ptactwa. Amatorzy leniuchowania natomiast znajdą tam kameralną bazę noclegową w kilku niewielkich kurortach przyciągających letników piaszczystymi plażami, wypożyczalniami sprzętów wodnych, możliwością wędkowania i przytulnymi restauracjami. Nad jeziorem panuje spokojna atmosfera związana z rybackim charakterem miejscowości, w których najlepiej będą się czuły rodziny z małymi dziećmi i miłośnicy romantycznych spacerów.
Budapeszt – stolica Węgier uznawana jest za metropolię globalną, należącą do najpiękniejszych miast świata, która nie tylko dumnie reprezentuje Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, ale jest także wielkim potencjałem turystycznym charakteryzującym chętnie odwiedzane stolice Europy. Tak jak w każdym dużym mieście, turyści stają przed logistycznym problemem ogarnięcia wszystkich atrakcji, dlatego jeżeli ktoś nie wybiera się tam ze zorganizowaną wycieczką i nie korzysta z usług przewodnika, powinien program zwiedzania ułożyć sobie wcześniej. Tak czy inaczej obowiązkowa jest Buda – część miasta po zachodniej stronie Dunaju z zielonymi wzgórzami, zabytkami i luksusowymi dzielnicami oraz atrakcjami najwyższej klasy. Tam też znajduje się widoczna z daleka Góra Gellerta, na której w roku 1046, w czasie powstania pogańskiego, został zamęczony biskup o tym właśnie nazwisku. Jest to doskonały punkt orientacyjny i widokowy z charakterystyczną Statuą Wolności goszczącą najczęściej na budapesztańskich pocztówkach. Pomnik symbolizujący Budapeszt i przedstawiający kobietę z brązu trzymającą palmowy liść nad głową, upamiętniał przed laty wyzwolenie miasta przez Amię Czerwoną, a obecnie pozostaje neutralny ideologicznie i otoczony jest innymi sylwetkami młodzieńców. W miejscu, gdzie zginął męczennik ustawiono Statuę Gellerta – brązową postać z krzyżem w dłoni, otoczoną półkolistą kolumnadą. W pobliżu pomnika znajduje się chętnie odwiedzane źródełko, przy którym można złapać oddech, gdyż zwiedzanie całego obszaru zajmuje sporo czasu. Istotną atrakcją wzgórza jest także cytadela zbudowana przez Austriaków po rozgromieniu powstania narodowego w 1849 r. Chociaż fortyfikacje nigdy nie odegrały militarnej roli, imponują potężnymi murami, w których urządzono hotel, restauracje i sale z tematycznymi ekspozycjami. Widok ze wzgórza w pogodny dzień lub wieczorem, gdy miasto oświetlone jest latarniami ulicznymi trudno opisać, dlatego warto wybrać się tam osobiście z aparatem fotograficznym. Zwiedzanie wzgórza najlepiej zakończyć pamiątkowym zdjęciem pomnika cesarzowej Sissi, który znajduje się przy skwerze pod estakadą prowadzącą na most Elżbiety. Do kolejnej i bardzo ważnej atrakcji można dotrzeć pieszo. Góra Zamkowa – Verhegy, należy do najpiękniejszych elementów panoramy miasta i odegrała w jego historii bardzo ważną rolę. Właśnie na tym wąskim płaskowyżu rozpościera się budapesztańska starówka, którą mieszkańcy budowali od czasów najazdów tatarskich. Z kolei po wypędzeniu Turków wzgórze zajęli Austriacy, którzy chcieli wskrzesić potęgę i zbudowali okazały zamek, kościoły i klasztory. Kiedy życie społeczne przeniosło się do Pesztu, wzgórze stało się miejscem pełnym historycznych pamiątek, którymi wkrótce zainteresowali się turyści. Chociaż bryła współczesnego pałacu ma niewiele wspólnego z pierwotnym wyglądem odebranym przez liczne przebudowy i zniszczenia wojenne, pozostałości średniowiecznego i renesansowego zamku wyeksponowano w pobliżu jako pasjonującą odkrywkę archeologiczną. Do pałacu można dojechać choćby stylowymi wagonikami zabytkowej kolejki Budavari Siklo spod Mostu Łańcuchowego, by zwiedzić rozległy kompleks dziedzińców i imponujących rozmiarami budynków. Na początku wędrówki mija się „ozdobną bramę”, której strzeże rzeźba mitycznego ptaka „turula” z mieczem w szponach. Następnie przez dziedziniec dociera się do konnego pomnika pogromcy Turków – księcia Eugeniusza Sabaudzkiego, który jednocześnie pilnuje wejścia do Węgierskiej Galerii Narodowej z kolekcją sztuki węgierskiej od X w. do współczesności. Kolejny dziedziniec zdominowany jest przez studnię króla Macieja, która przedstawia scenę z łowów, a kawałek dalej znajduje się wejście do arcyciekawego Muzeum Sztuki Współczesnej. Na trzeci „dziedziniec Lwi” prowadzi Lwia Brama z napisami głoszącymi w łacinie, że zamek zbudowali wymienieni kolejno królowie. Ogólnie na terenie wzgórza można spędzić mnóstwo czasu, spacerując między pozostałymi muzeami, galerią, biblioteką, wspaniałym parkiem, murami obronnymi i cmentarzykiem tureckim. Na Wzgórzu Zamkowym poza pałacem warto zostać dłużej, by pospacerować bez celu zabytkowymi uliczkami. Zajrzeć tam można w bramy kamieniczek prowadzące do uroczych podwóreczek lub przysiąść na ławeczce w parku przy placu Trójcy Świętej z typową dla wielu miast katolickiej Europy – zabytkową kolumną Trójcy Świętej. Koniecznie trzeba zagłębić się w labirynt piwnic Domu Win Węgierskich, by choć na chwilę poczuć przyjemny chłód podziemi i oddać się degustacji najlepszych trunków produkcji krajowej. Po krótkim relaksie przyjemnie kontynuuje się zwiedzenia starówki pełnej muzeów, zabytków sztuki sakralnej i zabytkowych budynków, wśród których wyróżnia się chociażby Baszta Rybacka i pomnik króla Stefana Świętego. Kolejną atrakcją, której nie powinno się pominąć jest Labirynt, czyli system podziemnych tuneli i grot wydrążonych przez wodę w wapiennych skałach Wzgórza Zamkowego, wykorzystywanego przed wiekami jako schronienie. Oprócz pasjonującego zwiedzania można tam napić się kawy, oglądnąć czasowe wystawy i wziąć udział w tematycznych imprezach dla dzieci i dorosłych. Często fotografowanym budynkiem starówki jest hotel Hilton, w którego bryłę wkomponowano fragmenty średniowiecznych budowli. Hotelowe piwnice z bardzo nastrojową winiarnią powinny przypaść do gustu koneserom najlepszych szczepów pochodzących z pobliskich winnic. Na turystycznym szlaku Budy znajduje się jeszcze kościół św. Anny – jedno z najwybitniejszych dzieł barokowych na Węgrzech, pomnik Józefa Bema – polskiego generała i bohatera węgierskiej wojny o niepodległość oraz Różane Wzgórze, czyli ekskluzywna dzielnica pełna wytwornych willi z różnych epok i ogrodów zatopionych w bujnej zieleni. Miłośnicy starożytności powinni dodatkowo pokręcić się po najstarszej dzielnicy zwanej Obudą, gdzie zobaczyć można dwa amfiteatry rzymskie, pozostałości łaźni, fragmenty akweduktu i ruiny kamiennego miasta Aquincum, w którym nadal unosi się duch starożytności. Jeżeli ktoś chce zakończyć zwiedzanie Budy, która mimo wszystko oferuje jeszcze szereg innych atrakcji, powinien skierować się na któryś z mostów przerzuconych nad szerokim Dunajem. Same mosty potrafią wzbudzić zainteresowanie, a najokazalej prezentuje się most Łańcuchowy strzeżony przez kamienne lwy, most Małgorzaty z monumentalnymi posągami aniołów i most Wolności odznaczający się ażurową konstrukcją. Peszt przedstawia się turystycznym oczom zupełnie inaczej niż Buda. Wizytówką dzielnicy na wschodnim brzegu Dunaju jest Parlament – monumentalna budowla i największy gmach sejmowy Europy, oddany do użytku w 1902 r. Jego rozmiary wręcz porażają, kopuła zachwyca wielkością, natomiast wnętrze zachęca do zwiedzania głównie węgierskim skarbem narodowym, którym jest oryginał korony św. Stefana wraz z pozostałymi insygniami królewskimi. Kolejnym fascynującym budynkiem jest neorenesansowy pałac o bogato zdobionej fasadzie, w którym mieści Muzeum Etnograficzne, a także gigantyczna bazylika św. Stefana budowana przez pół wieku począwszy od roku 1851. Warto zajrzeć do świątyni, by zobaczyć największy dzwon Węgier, ozdobne wnętrza, skarbiec i kaplicę Świętej Prawicy ze zmumifikowaną ręką pierwszego węgierskiego króla – św. Stefana. Spacer po Peszcie unaocznia zamiłowanie budowniczych do gładkich, kamiennych i szklanych płaszczyzn, lśniących granitów, łagodnych łuków i chromowych konstrukcji, z których mnóstwo zasługuje na miano zabytków architektury. Dlatego dzielnica pełna jest banków, wspaniałych hoteli, biurowców oraz licznych centrów handlowych i rozrywkowych, w których można przepaść na wiele godzin po zwiedzaniu zabytków. W trakcie spaceru warto zatrzymać się na kawie w którejś z restauracyjek na najpiękniejszym placu Budapesztu – Vorosmarty ter, który często wypełniony jest straganami i wielonarodowościowym tłumem. Później można spróbować słodkości oferowanych przez legendarną cukiernię Gerbeaud lub też przespacerować się deptakiem Vaci utca – popularnym miejscem spotkań i jednocześnie ulicą pełną sklepów, kawiarnianych ogródków i pubów, w których gwar zamiera dopiero nad ranem, a nastrojowe oświetlenie i blask nowoczesnych neonów skutecznie przyciągają uwagę turystów. Takich deptaków jest w Peszcie kilka, niemniej z pobudek czysto turystycznych i poznawczych, warto zainteresować się jeszcze kwartałem ulic Zsido negyed, gdzie znajduje się między innymi największa czynna synagoga w Europie – Dohany utcai zsinagoga, Muzeum Żydowskie i wiele innych zabytkowych budynków będących pamiątką po dzielnicy żydowskiej. Zaledwie kilka ulic dalej znajduje się przypominająca słynny wiedeński Ring – Andrassy ut, najelegantsza ulica w mieście, pełna architektonicznych perełek i pomników. Koniecznie trzeba pojawić się na rozległym i reprezentacyjnym placu Bohaterów (Hosok tere) zwanym także Millenijnym, by sfotografować wysoką kolumnę zwieńczoną postacią archanioła Gabriela z koroną węgierską w ręku oraz posągi wodzów madziarskich i kolumnadę wypełnioną rzeźbami bohaterów narodowych. W pobliżu znajdują się także monumentalne budowle przypominające antyczne świątynie, w których zadomowiło się Muzeum Sztuk Pięknych i Pałac Sztuki. Interesujących miejsc w Budapeszcie jest znacznie więcej, dlatego zwiedzanie najlepiej rozplanować na kilka dni. Po przemierzeniu na nogach wielu kilometrów, wytchnienie można znaleźć w Lasku Miejskim – Varosliget – najchętniej odwiedzanym miejscu wypoczynkowym Węgrów, gdzie w cieniu bujnej zieleni kryją się dróżki spacerowe, interesujące obiekty, sadzawki i szereg rozrywek dla dzieci i dorosłych (m. in. zoo, wspaniałe termy Szechenyi Gyogyfurdo, lunapark). Przy okazji warto zwiedzić położony na skraju parku wręcz baśniowy obiekt, czyli Zamek Vajdahunyad reprezentujący rozmaite style architektoniczne. Drugim miejscem wypoczynkowym jest Wyspa Małgorzaty – duży kawałek lądu na Dunaju, gdzie znajdują się ruiny trzech klasztorów, obiekty sportowe, przepiękne parki, amfiteatr, knajpki, sadzawki tropikalne, ogród japoński i kąpieliska dające ochłodę w trakcie upalnych dni. Obecnie Budapeszt jest ogromną metropolią reprezentowaną przez blisko tysiąc zabytków architektury rozmaitych europejskich stylów artystycznych, ponad dwieście muzeów, dziesiątki sal teatralnych i koncertowych o międzynarodowej sławie, sieć najlepszych uczelni i wydarzenia kulturalne, których końca nigdy nie widać. Z racji tego, że stolica jest miastem uniwersyteckim, tysiące studentów otrzymuje bogate życie nocne i najlepsze lokale, do których również zaglądają turyści korzystający z doskonale przygotowanej bazy noclegowej. Ponadto Budapeszt jest jedną z nielicznych stolic, w której znajduje się tak duże nagromadzenie kąpielisk termalnych, basenów oraz pływalni letnich i zimowych, których poznawanie może być tematem zupełnie innej wycieczki. Budapeszt można również podziwiać z pokładu statku wycieczkowego na wieczornym romantycznym rejsie, rajem dla dzieci jest Pałac Cudów Csodak Palotaja, natomiast o międzynarodowej renomie Budapesztu jako ośrodka kultury świadczy ogromny Park Milenijny (sale wystawiennicze, koncertowe i muzea), Teatr Narodowy o niecodziennej sylwetce i Pałac Sztuk – największa węgierska inwestycja o szerokim spektrum wydarzeń, stworzona jako miejsce spotkań ludzi i kultur.
Kiedy najlepiej wybrać się nad Balaton?
Nad Balatonem szczyt sezonu przypada w lipcu i sierpniu, niemniej kurorty tętnią życiem w całym okresie między początkiem maja a końcem września, kiedy temperatury przekraczają 25°C. Również płytkie i szybko nagrzewające się wody Balatonu idealnie nadają się w tych miesiącach do kąpieli i uprawiania sportów wodnych. W okolicach Balatonu znajdują się źródła termalne czynne przez cały rok, więc można tam pojechać bez względu na porę roku i nawet w zimie, by wygrzać ciało i odmłodzić ducha, a przy okazji zobaczyć wspaniałe jezioro skute lodem i prezentujące się wyjątkowo w zimowej scenerii.
Nad Balatonem w sezonie wakacyjnym organizowane są niekończące się imprezy rozrywkowe, kulturalne i sportowe, więc warto wcześniej sprawdzić czy w docelowej miejscowości nie będzie w czasie urlopu jakiegoś ciekawego wydarzenia. W Balatonfured: Święto Przyjęcia Pierwszej Łodzi z Siofok (V), Święto Rozwinięcia Żagli, Bal Anny zakończony konkursem piękności (VII), Tydzień Wina (VIII). Region Badascony: Tydzień Wina (VII), odpust i jarmark ludowy (VIII), Święto Winobrania (IX). Keszthely: Otwarcie Sezonu (V), Święto Wina i Święto Piwa (VII/VIII), cykliczne koncerty muzyki poważnej i rozrywkowej, imprezy folklorystyczne. Balatonlelle: Konkurs Gotowania Zupy Rybnej (VII), Wodna Parada Muzyczna (VIII). Fonyod: Festiwal Kulturalny (VI/VII), zawody sportowe Balaton Triatlon Nagydij (VII). Siofok: Festiwal Kulturalny (III), Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny Aranykagylo (VII), Siofok Jazz Festiwal (VII), Wybory Miss Balatonu (VIII).
Jaka waluta obowiązuje na Węgrzech i jakie są orientacyjne ceny?
Na Węgrzech jednostką monetarną jest forint węgierski (HUF), 1 HUF = 100 Filler. Ceny bywają niestabilne, dlatego kształtują się na nieco wyższym lub porównywalnym poziomie niż w Polsce. Większość hoteli oferuje zniżki za rezerwacje z odpowiednim wyprzedzeniem oraz na weekendowe pobyty. Poza sezonem w większości regionów turystycznych pobyt jest znacznie tańszy. W wielu miejscach można płacić euro, a rachunek reguluje się według obowiązującego kursu.
Gdzie i jakie pamiątki kupić na Węgrzech?
Nie sposób wrócić z Węgier bez kilku drobiazgów, które dumnie wzbogacą podróżniczą kolekcję. Tradycyjne pamiątki najlepiej kupować w rodzinnych sklepach, których pełno jest na zabytkowych starówkach. Na Węgrzech nie brakuje również pchlich targów, na których kupuje się przeważnie różnego rodzaju błyskotki, wyroby rękodzielnicze i delikatesowe. Zakupy można także robić w centrach handlowych o nazwie „plaza”, aczkolwiek ciężko znaleźć tam wyszukane pamiątki. Turyści najczęściej rozglądają się ze takimi dobrami narodowymi jak: papryka, której odmian nie sposób zliczyć, węgierskimi alkoholami (koniecznie Tokaj, wina musujące, likier ziołowy Unicum i palinka) oraz gęsimi wątróbkami („libamaj”) i salami. Serce każdego turysty podbijają także marcepany i marcepanowe figurki oraz lukrowane pierniki w kształcie serca. Typowo węgierską pamiątką jest także porcelana Zsolany i Herend oraz ręcznie wykonane tekstylia ze sklepów sztuki ludowej. Piękne są węgierskie hafty misternie wykonane na sukienkach, obrusach i poszewkach. Uroczym prezentem może być jakiś element pasterskiego życia, np.: kociołek do gulaszu lub ozdoba z rogu.
Jaki czas obowiązuje na Węgrzech?
Na Węgrzech obowiązuje taki sam czas jak w Polsce.
Jak poruszać się po Balatonie?
Z racji tego, że Węgry nie są krajem zbyt rozległym, przemieszczanie nie stanowi większego problemu. Gęsta sieć komunikacji publicznej sprawia, że podróżuje się szybko i przyjemnie, a ceny biletów nie należą do wysokich. Centrum komunikacyjnym jest Budapeszt, od którego odchodzi najwięcej linii kolejowych w kierunku największych miast, będących również ważnymi węzłami kolejowymi (Gyor, Sopron, Debreczyn, Kecskemet, Pecz, Komarna, Eger, Miszkolc, Balaton). Po kraju kursują szybkie pociągi InterCity, ekspresy, pośpieszne i osobowe, a kolej najlepiej wybierać na dłuższych trasach. Równie sprawnie działa komunikacja autobusowa, często luksusowe autobusy dojeżdżają nawet do niewielkich miejscowości, chociaż zdarzają się także autobusy rodzimej produkcji w nienajlepszym stanie, zatłoczone podczas weekendów.
Na ogół na Węgrzech drogi mają dobrą powierzchnię i są dobrze oznakowane. Główne drogi krajowe rozchodzą się promieniście od Budapesztu, a za przejazd autostradowymi odcinkami należy uiścić odpowiednią opłatę w formie winietek (matrica), które można nabyć na granicy i stacjach benzynowych oraz przez internet. Autostradami bez problemu można przejechać ze wschodu na zachód i z północy na południe kraju. Żeby wypożyczyć samochód trzeba mieć ukończone 21 lat i posiadać prawo jazdy co najmniej od roku. (Głównym szlakiem komunikacyjnym Węgier jest również Dunaj, po którym krajowa i międzynarodowa flota pływa m.in. z Budapesztu przez Bratysławę do Wiednia. Po rzece pływają także statki wycieczkowe do poszczególnych atrakcji).
Tresc opisow dostarczana przez merlinx.Balaton ze względu na swoją popularność jest bardzo dobrze skomunikowanym regionem turystycznym. Pomiędzy obydwoma brzegami kursują statki wycieczkowe, istnieje też przeprawa promowa przykładowo pomiędzy Tihany a Szantod. Do Budapesztu często kursują pociągi i autobusy, a najważniejszym węzłem komunikacyjnym jest Siofok, do którego z Budapesztu można dojechać autostradą wiodącą wzdłuż południowego brzegu aż do granicy z Chorwacją. Na półwysep Tihany można dojechać także autobusem, znajdują się tam również dwie przystanie jachtowe, podobnie jak w większości kurortów. Balaton można również objechać dookoła autem, korzystając ze stosunkowo dobrej drogi krajowej.
Jakie plaże są nad Balatonem?
Wybetonowane i uregulowane odcinki linii brzegowej zdarzają się w części północnej i południowej, ale nie wypoczywa się na betonie, tylko na trawie lub usypanym piasku. Na północy plaże są nieduże i w niewielkiej odległości od nich woda gwałtownie zwiększa głębokość. W południowej części plaże trawiaste i piaszczyste łagodnie opadają do tafli wody, głębokość zwiększa się powoli i w wielu miejscach, szczególnie na mieliznach i płyciznach można bez problemu brodzić z małymi dziećmi. Brzegi są tam szerokie i płaskie, a miejscowości równają się przeważnie z poziomem wody. Ogólnie nad Balatonem nie ma zbyt wielu piaszczystych plaż. Poza niektórymi miejscami w większości przypadków wypoczywa się na plażach trawiastych z bezpośrednim dostępem do wody lub drabinką w miejscach uregulowanych betonem lub głazami. Atutem południowej części jest widok na przeciwległy brzeg charakteryzujący się malowniczymi wzniesieniami. Doskonałe plaże można znaleźć w Balatonfured, są to: Kisfaludy, Esterhazy i Varosi, a także w Keszthely: Varosi w centrum, Helikon w południowej części miasta oraz Libas na północnym-wschodzie. Numerem jeden pod względem plaż jest Siofok. Nabrzeże udostępnione turystom ciągnie się tam przez blisko 20 km, przybierając w niektórych miejscach formę odcinków piaszczystych idealnych dla rodzinnego wypoczynku, ale także trawiastych nabrzeży łagodnie opadających do wody i fragmentów uregulowanych betonem lub głazami. Woda w większości miejsc jest płytka i pozwala na kąpiel z małymi dziećmi. Turyści najchętniej wypoczywają na Wielkiej Plaży Nagy Strand zlokalizowanej obok przystani, wzdłuż promenady Petofi, na Złotym Brzegu w dzielnicy zwanej Aranypart na wschód od portu oraz na Srebrnym Brzegu – spokojnym i kameralnym odcinku na wschód od portu. Większość plaż w kurorcie jest płatna, ale na obrzeżach można znaleźć darmowe odcinki.
Przy hotelach wyższej kategorii lub w wybranych kurortach plaża jest usypywana sztucznie lub znacznie różni się od typowych plaż miejskich, dlatego wybierając kurort i hotel warto upewnić się do jakiej plaży będziemy mieć dostęp.
Jakie ograniczenia celne są na Węgrzech?
Restrykcje celne nie odbiegają od ogólnie przyjętych w UE, co oznacza w praktyce, że rzeczy osobiste i sprzęt na własny użytek nie podlega ograniczeniom celnym. W przypadku towarów można wwozić i wywozić do 800 szt. papierosów, 400 szt. cygaretek, 200 szt. cygar, 1 kg. tytoniu, 10 l spirytusu, 20 l mocniejszego alkoholu, 90 l wina i 110 l piwa.
Jakie dokumenty potrzebne są w razie konieczności skorzystania ze służby zdrowia na Węgrzech?
W nagłych przypadkach turyści z Polski objęci są bezpłatną podstawową opieką medyczną. Opłaca się jednak wykupić polisę ubezpieczenia podróżnego, która w razie potrzeby umożliwi pokrycie kosztów bardziej zaawansowanego leczenia i transportu medycznego. Polisy polskich ubezpieczycieli są honorowane i należy posiadać przy sobie dokładne informacje dotyczące zakresu ubezpieczenia. Jeżeli posiadamy ubezpieczenie prywatne należy zapoznać się z jego warunkami, gdyż w większości przypadków ubezpieczeniem objęte są koszty leczenia powyżej pewnych kwot, które należy samemu opłacić. W takim przypadku należy zachować oryginały faktur, rachunki, recepty z pieczątką i podpisem lekarza. Przed wyjazdem za granicę dobrze jest jednak w oddziale wojewódzkiego NFZ złożyć wniosek o wydanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, która jest dowodem posiadania takiego ubezpieczenia. Warto także pamiętać, że EKUZ nie zapewnia pokrycia kosztów specjalistycznego transportu medycznego do Polski, dlatego wskazane jest wykupienie dodatkowego prywatnego ubezpieczenia. Wizyty u lekarzy są wówczas bezpłatne pod warunkiem podpisania przez lekarza umowy z Zakładem Ubezpieczeń Zdrowotnych, o czym należy się upewnić przed skorzystaniem z porady. Więcej informacji na stronie: www.nfz.gov.pl
Ze względu na inną florę bakteryjną należy starannie wybierać restauracje lub jadać w hotelach i przestrzegać podstawowych zasad higieny. Turyści powinni pić wyłącznie wodę butelkowaną, ewentualnie gotowaną co najmniej 10 min. Szczepienia ochronne nie są wymagane, nie ma taż zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego, ale przed wyjazdem warto sprawdzić czy nie są zalecane sezonowo i profilaktycznie zaszczepić się przed wskazanymi chorobami. Poszczególne zalecenia sanitarne pozwalające uniknąć zachorowania na różne choroby dostępne są na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Sanitarnej: www.pis.gov.pl
Dokumentem uprawniającym do wjazdu i wyjazdu z Węgier tak jak i innych krajów Unii Europejskiej jest dowód osobisty lub paszport, jednak podróżując autokarem czy samochodem przed wyjazdem należy się upewnić czy trasa nie przebiega przez kraje, gdzie wymagany jest paszport. Na terenie Węgier bez wizy można przebywać 90 dni w ciągu 6 miesięcy, a okres ważności paszportu nie może być krótszy niż dozwolony czas pobytu.
Szczegółowe i aktualne informacje można znaleźć na stronie MSZ: www.msz.gov.pl lub na stronie ambasady polskiej w Budapeszcie www.budapeszt.msz.gov.pl
Tresc opisow dostarczana przez merlinx.Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Węgierskiej
Węgry, Budapeszt, Varosligeti fasor 16, 1068
Tel.: +36 20 4729502 Tel. dyżurny: +36 1 4138200 Faks: +36 1 3511722
budapeszt.amb.sekretariat@msz.gov.pl
www.budapeszt.msz.gov.pl
Instytut Polski w Budapeszcie
Węgry, Budapeszt, Nagymezo u.15, 1065
Tel.: +36 1 5054660 Faks: +36 1 3310341
budapeszt.ip.sekretariat@msz.gov.pl
www.lengyelintezet.hu
Wybierz region Balaton , Budapeszt , Kraj Zadunajski , Węgry Północne , Węgry Środkowe , Wielka Nizina Węgierska